Wszystko wskazuje na to, że list Kwiecińskiego był cwaną pijarowską zagrywką. PGNiG powinno już w marcu poinformować o podwyżce.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Czy bankierzy są gotowi wziąć na siebie część trudności związanych z kryzysem, czy może postanowią wyjść na całym zamieszaniu na plus? Patrzmy nie na deklaracje i PR-owskie wrzutki, ale na liczby.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Zrobią wszystko, by tylko zdestabilizować sytuację w Polsce, wprowadzić chaos i spotęgować problemy, które uderzą w obywateli. (…) Zanim więc damy się ponieść tej PR-owej, wręcz hejterskiej propagandzie, otwórzmy głowy, odświeżmy pamięć i przeanalizujmy związki przyczynowo-skutkowe, które są dzisiaj naprawdę wyjątkowo czytelne.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Nie mówi się o zaniedbaniach rządzących, nie mówi się o wciąż małej liczbie testów przeprowadzanych w Polsce, nie mówi się o brakach zgłaszanych przez szpitale. Każdego dnia media podają informację o liczbie zakażonych. A przecież jest to typowe zagranie PR-owskie władzy.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Naprawdę zerwijmy tę zasłonę wszelkich pijarowych zagrywek, przekazów partyjnych i innych rzeczy, które się dzieją, naokrągło to słyszymy. (…) Nie zakładajmy, że nasi wspaniali, kochani Polacy i rodacy są jacyś niegramotni i nie będą potrafili zagłosować korespondencyjnie. Potrafią Bawarczycy, potrafią w Korei Południowej – naprawdę, Polacy poradzą sobie jeszcze lepiej.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Ta tarcza antykryzysowa nie jest wystarczająca. To są według mnie niestety tylko pijarowe zagrywki, które nie będą miały wpływu na funkcjonowanie gospodarki.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Pakiet, który rząd Morawieckiego nazwał szumnie „tarczą” miał chronić miliony Polek i Polaków oraz ich rodziny w dobie kryzysu a okazał się zwykłą PR-ową wydmuszką. Zamiast tarczy chroniącej pracowników i przedsiębiorców przed kryzysem mamy dziurawe sito legislacyjnych bubli.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Zamierzam obserwować prace dotyczące CPK. Dostrzegam tu zarówno szanse i zagrożenia. Z jednej strony projekt robi wrażenie PR-owej wydmuszki. Z drugiej muszę pochwalić rząd za myślenie w kategoriach ogólnokrajowych.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Niektórzy, co ciekawe, i oponenci PiS, i czasem jego zwolennicy, traktowali wojnę o wybory w kategoriach PR-owskiej zasłony. Miała odwracać uwagę od kłopotów z samą epidemią i prowokować opozycję. Ale te zyski są co najmniej wątpliwe. Za to wiemy, że ta debata utrudnia sztabowi antykryzysowemu egzekwowanie mnożonych i coraz większych rygorów.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Warto odwiedzać profil Krzysztofa Bosaka w mediach społecznościowych – widać tam bardzo wyraźnie, na czyje poparcie liczy kandydat Konfederacji na prezydenta. I na pewno nie są to młodzi ludzie, którzy z natury rzeczy popierają ugrupowanie odwołujące się do wartości narodowych i udające, że jest rzecznikiem ich buntu. Tymczasem są to jedynie zagrywki PR obliczone na pozyskanie głosów młodych wyborców.
TO NIE JEST PR, TO JEST…