Najważniejszym celem jego (Rafała Trzaskowskiego) kandydowania jest zebranie pogubionego elektoratu Platformy i ten cel osiągnie. Ta aparycja czy sprawność czysto pijarowska na to wystarczy. Czy wystarczy na to, żeby wygrać prezydenturę? Raczej wątpię.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Ja rozumiem, że prezydent Trzaskowski ma trudną sytuację, (…) ale jednak to wszystko jest bardziej w warstwie propozycji pijarowskich. Sama ta akcja »Wspieramy gastro«, (…) to jest akcja polegająca na tym, żeby namawiać do zakupów mieszkańców, a gdzie jest realna pomoc m.st. Warszawy?
TO NIE JEST PR, TO JEST…
Nie o historii miał być to jednakże serial. Jego cel wydaje się być zupełnie inny. Choć producenci prezentują do jako demaskatorski i obdzierający z fałszu, to w moim przekonaniu mamy do czynienia jedynie z chwytem marketingowym. W rzeczywistości to sprawnie skrojony produkt PRowy bardziej służący królewskiej rodzinie niż dyskredytujący z powodu ujawnianych tajemnic dworu.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Jakby powiedział przepraszam za ten gest to myślę, że by zyskał. No tylko trzeba mieć szczere intencje, a tych szczerych intencji po prostu nie ma. Jest PR, marketing polityczny, fajerwerki a nie ma w tym prawdy”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Nie tylko aktywiści mają wątpliwości. Wielu krakowianom trudno uwierzyć, że zasługują na tytuł stolicy europejskiej zieleni i zrównoważonego rozwoju. Posypały się (czasem słusznie!) prześmiewcze komentarze w internecie. Część aktywistów widzi w zgłoszeniu Krakowa tylko PR-owo-marketingowy ruch władz miasta, które chcą ocieplić swój wizerunek i wykorzystują do tego sukcesy Zarządu Zieleni Miejskiej – jednostki, która powstała w 2015 roku, bo tego chcieli sami mieszkańcy”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„I z tego się śmiać, z tego robić PR wyborczy? No to po prostu brak słów. To jest skandal”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„To jest ciekawe, ponieważ przez lata to właśnie rząd Platformy Obywatelskiej oskarżano o nadużywanie PR-u, socjotechniki i wszystkich technik marketingowych i sondaży”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Usłyszałem kiedyś, że dobry PR-owiec poradzi sobie z każdym dużym produktem i może śmiało startować do firmy wydającej gry – ba, może się nimi w ogóle nie interesować. Produkt, to produkt, zasady jego sprzedaży opinii publicznej, a co za tym idzie graczom są takie same.”
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Mam wrażenie, że jest totalny brak nadzoru w wielu dziedzinach, ale jedna jest dziedzina szczególnie dopieszczona przez Prezydenta (tutaj: Prezydenta Radomia) i jego urzędników – to jest PR, marketing i wydawanie miejskich pieniędzy na doradztwo wizerunkowe, imprezy i na to, co może budować pozytywny wizerunek.”
TO NIE JEST PR, TO JEST…