„Jest na pewno politykiem nieskutecznym. Więcej tam właśnie pijaru, rzucanych idei zbyt szybko, nieprzemyślanych, aniżeli właśnie konsekwencji i realizmu”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Problem polega na tym, że kwestia molestowania i krycia dotyczy konkretnych spraw, a nie jakiegoś pitolenia, że trzeba coś z tym zrobić. I jeśli nie robi się czegoś z tymi konkretnymi sprawami, to opowiadanie o wielkiej przemianie i o byciu z ofiarami niewiele jest warte. I to by było na tyle w kwestii znaczenia wielkiego spotkania w Stolicy Apostolskiej. Pogadali, pogadali, starannie unikając wskazania jednego z najistotniejszych problemów, a potem okazało się, że jak się jest z Argentyny to… zasady nie muszą obowiązywać. I to jest niestety najbardziej przykry wniosek płynący z tej konferencji. Smutny, ale warto mieć go w pamięci, bo piar i mądre dyskusje nie zastąpią realnych decyzji”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Sądzę, że gdyby się cofnąć wiele lat wstecz, już kilkanaście lat wstecz i więcej, to można by dyskutować – w szczególności, że chodzi o samą funkcję prezesa Narodowego Banku. Na pewno te funkcje są wysokie, jest tylko takie pytanie, które warto jednak zadać – mówię o tych, którzy pełnią funkcje naprawdę merytoryczne, a nie tych, którzy się zajmują tzw. pijarem i tak dalej, bo tutaj to całkowita zgoda – czy znajdzie się dobrych specjalistów z tych dziedzin, naprawdę dobrych specjalistów, skoro w bankach komercyjnych płacą jeszcze znacznie więcej”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Opinie na temat dopasowania Cavilla do postaci Geralta z Rivii od samego początku były mocno podzielone. Nie pomogło też jedyne na ten moment oficjalne zdjęcie w pełnej charakteryzacji, na którym aktor przypominał bardziej Legolasa. Z drugiej strony wielbicieli sagi powinno ucieszyć, że Cavill jest jednym z nich. Na początku sierpnia, w trakcie promowania filmu z serii »Mission Impossible« wyznał, że uwielbia książki i gry o Wiedźminie. Czy był to tylko PR-owy zabieg aktora, który już wiedział, że zagra w serialu i próbował się przypodobać widzom? Tego być może nigdy się nie dowiemy”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„W pewnym sensie Amerykanie, pozbywając się innych opcji i sojuszników na Bliskim Wschodzie, stali się zakładnikami saudyjskiego księcia. Zabójstwo Chaszogiego, jak wiele na to wskazuje, było tylko przejściowym kryzysem tej relacji. Turcja została opłacona. Teraz w ruch pójdzie saudyjska machina lobbystyczna i piarowska. Za pół roku nikt już nie będzie pamiętał o kontrowersjach, jakie wywołało poćwiartowanie dziennikarza w konsulacie”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Z politycznej matematyki wynika, że najbliższy scenariusz na rządy w regionie to koalicja kontynuacji – KO-PSL-SLD. Sądzę, że najrozsądniejsza, jest jeszcze parę dobrych rzeczy do zrobienia w tym województwie. Pewnie ci Bezpartyjni będą się chwytać różnych sposobów z PiS, ale dla mnie ważne jest kto u nich się znalazł. Kilku znam i wolę poważnych ludzi, a nie takich, co robią PR i po godzinie zmykają z sesji”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„-Przywódca PIS-u nie jest w stanie być ani premierem, ani prezydentem, bo Polacy go nie akceptują. Musi ukrywać się za różnymi marionetkami, które wysuwa do pierwszego szeregu. – No to jest taka typowa wrzutka PR-owa Donalda Tuska, złośliwość pod adresem Prezesa[…]”
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Dobrze też od strony piarowskiej, zostały dobrane hasła: choć wszyscy walczą o podwyżki, to na pierwszym miejscu wymieniane było dobro pacjenta – Przede wszystkim walczymy o pacjenta, ma być traktowany podmiotowo, a nie przedmiotowo. No jasne, bo jak się nam polepszy, to i pacjentowi będzie lepiej.”
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Z końcem lat 90. Ben i Jerry dochodzą do wniosku, że ich umiejętności już nie wystarczają, by zarządzać firmą operującą w 35 krajach na świecie, z obrotami kilkuset milionów dolarów rocznie. Zaczynają szukać nowego prezesa – od kandydatów wymagają napisania eseju przekonującego, dlaczego są właściwą osobą na to stanowisko. Krytycy zarzucają im, że to tania sztuczka PR-owa, bo nowego prezesa ostatecznie znalazła im firma headhunterska”.
TO NIE JEST PR, TO JEST…
„Tak to prawda, inne są teraz czasy. Liczą się lukratywne transfery, miliony zarabianych pieniędzy i reklamy. Wielki biznes opanował piłkarstwo na świecie. A my wszyscy jesteśmy wciągnięci w tę machinę pijarowską, bo kochamy Polskę i piłkę nożną.”
TO NIE JEST PR, TO JEST…